wtorek, 1 marca 2011

ŚWIADOMOŚĆ



Choć minęło kilkanaście dni od narysowania tego na mojej tablicy magnetyczno-suchościeralnej, to mój obraz się nie zmienia. Dotyczy on momentu kiedy umysł otwiera się na rzeczywistość i stają się jednością. Ten moment znali najwięksi duchowni tego świata jak Jezus, Budda, Konfucjusz, a także Osho czy żyjący Tolle.
Najlepszym dowodem tego co odkryli ludzie z zachodu(naukowcy) na to co tysiące lat przed Jezusem wiedzieli ludzie wschodu (medytyści) jest fakt, że umysł stoi na przeszkodzie do poznania rzeczywistości taką jaka jest, a nie taka jaką umysł ją postrzega. Bardzo szczegółowo przedstawił to Bruce Lipton w wykładzie Nowa Biologia poświęconego ludzkim przekonaniom i genom, które wpływają na rozwój człowieka i udowadnia, że to nie geny a nasze przekonania są bezpośrednim czynnikiem oddziałującym na nasze życie, bo poprzez nasze przekonania ludzki organizm z całym swoim potencjałem adoptuje się do rzeczywistości, a więc to jak ją postrzegasz teraz wpłynie na twoje komórki, które adoptują się do wszystkiego co je otacza, a te z kolei przedstawią to co wcześniej umysł im przekazał do naszego DNA gdzie można odnaleźć kod w którym zawarte są nasze geny.


Choć tematem troszkę odbiegłem od głównego to chciałbym abyś zrozumiał, że im bardziej wkraczasz w świat myśli którego twórcą jest twój umysł, a nie rzeczywistość tym bardziej wierzysz że to prawda, a to co umysł zdążył wykreować nie jest tym co tak naprawdę jest, bo to tylko fragment lub część wypływająca z tego na co ty w danym momencie zwróciłeś uwagę i to zostało przez ciebie zarejestrowane jako ważne. Mostem łączącym świat umysłu z rzeczywistością jest świadomość.


Każda myśl w jaką wierzysz jest iluzją, nie jest rzeczywistością i czym bardziej podążasz w kierunku iluzji tym oddalasz się od rzeczywistości i właśnie to przekazał Lipton w swoim wykładzie. Twoje komórki których masz biliony są inteligentne i potrafią się przystosować do każdych warunków do jakich będą mogły się przystosować, one bez umysłu od razu wiedzą co robić i jak się zachować, ale kiedy umysł zaczął dominować u jedynych istot w znanym nam wszechświecie-ludzi od tego momentu komórka dostanie przekaz także, ale ostateczną decyzję podejmuje umysł poprzez swoje przekonania i kiedy umysł jest tak zaprogramowany i ma jakieś przekonania to wcale one nie są zgodne z tym co zrobiłaby komórka a ponadto kiedy rzeczywistość podpowiada, aby zrobić "to" a umysł ze swoim "światem myśli" robi inaczej to pojawia się bunt i jednocześnie rozwija wewnętrzna niespójność, a więc choroba.


Komórki zaczynają się buntować i nie bez powodu do dzisiejszych czasów odnotowanych jest miliardy ludzi którzy umierają z powodu choroby, która właśnie najpierw powstaje w umyśle, a syndrom widzimy na zewnątrz. I tak myślę, że jeśli miałbyś zapamiętać jedno zdanie z tego co napisałem byłoby "Rzeczywistość JEST, a umysł JEST JAKIŚ".  


Synchronizacja tych dwóch światów, świata myśli i rzeczywistości pozwala na "żywe" życie na tej planecie. Jeśli miałbyś teraz skonkretyzować i opisać swoją myśl co sądzisz na temat tego co tu napisałem to zapraszam do komentowania.


I życzę wiecej świadomości w życiu :)


Marcin Samson

7 komentarzy:

  1. Co Ci takie abstrakcyjne myślenie daje? Staram się zrozumieć, bo to chyba jest oderwane kompletnie od rzeczywistości? Każdy ma prawo się wypowiadać, więc liczę że nie usuniesz tego posta, czy jest on pochlebny czy też nie

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo Marcin widzę, że ruszyłeś z tym światem i swoją wiedzą podbijasz Internet;)
    Post jak najbardziej trafny i wartościowy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. otwartość na świat pozwala na PRAWDZIWSZE życie :) Dajmy sobie trochę luuuuzu!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. "Anonimowy"-takie to znaczy jakie? Takie myślenie daje mi największą frajdę z frajd-wolność od myśli i skoncentrowanie sie na tym co najważniejsze czyli doswiadczanie tego kim jestem bo w tym świecie z zatraceniem "siebie" nie ma żadnego problemu i wybicie sie z tłumu który jak zwykle jest głupi i otłumaniony dla jednych jest trudne a dla drugich to czysta poezja ktora piszą z przyjemnoscia. Robić tylko to kim sie naprawde jst a nie podazanie za iluzja rpoponowana przez roznych spechalistow od frustracji na tym swiecie i rzekomym szczesciem. Podążanie za tym co intuicja podpowiada jest właśnie tym co mnie zainteresowalo kiedy bardzie zrozumialem siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Temat ciekawy. Ale myślę, że trudny i problematyczny. W dzisiejszym świecie trzeba dużo pracować nad samoświadomością, żeby widzieć kim się jest i czego tak naprawdę się chce. Człowieka, zwłaszcza młodego, wszelakie media bombardują taka ilością bodźców, informacji, obrazów itp (b. często bezużytecznych)ze On sam nie umie odróżnić prawdy od fikcji. Rzeczywistości od Iluzji, którą podają mu na co dzień. "Synchronizacja tych dwóch światów, świata myśli i rzeczywistości pozwala na "żywe" życie na tej planecie." Żeby dokonać takiej synchronizacji, trzeba choć na chwilę się zatrzymać i pomyśleć o samym sobie, zastanowić się, uczyć od najlepszych. Ludzie szukają szybkich pieniędzy, szybkiej miłości, szybkiego szczęścia ale zapomnieli, że do tego trzeba SIĘ rozwijać, zrozumieć samego siebie. Może Twoje wpisy im to przypomną. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Islamistka" zgadzam się ludzie dostają bombę informacyjną do rozpakowania lecz ich system sie po czasie zawiesza i nie wiedza w ktorą stroną warto iść-oczywiscie wskazywaną przez system. Zamiast tego lepiej spojrzeć wgłąb siebie bo wtedy manipulacja nagle jak - kijek który wabi cały czas głodną świadomość i przez to skupia uwage czlowieka teraz spala sie w świetle olśniewającej Świadomości której mozna doswiadczyc będąc nikim innym tylko sobą bez żadnych dodatków. Myślę również po obserwacji i wielu rozmów, że ludzie mają z tym nie mały problem, bo dla nich bycie sobą jest tym co właśnie "teraz o sobie myślą" a przecież to tylko myśli a nie prawdziwy "JA". Pomyśl nad paradoksem, w jaki sposób część organizmu jaką można zaliczyć nasze myśli mogą być całością? To ewidentny błąd w myśleniu, a mimo tego ludzie myślą że są tym co o sobie myślą. Stek bzdur który jest dobrą pożywką dla ego i ignorancji na które jest lekarstwo, ale nie te z apteki :) Bo z tego jak juz byłby niezły biznesik. Odpowiedz jest jedna pochodzi z głębii z twojego świata a nie świata innych ludzi i ich mysli które w jakiś sposob przedostały sie do twojej swiadomosci. A teraz żerują na Twoim istnieniu którego do końca nie jesteś świadomy. Dzięki za komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie Napisany Post Marcinie!!
    Każdy rodzi się Buddą! Nie ma zmartwień czy historii co się "powinno a co nie" po czym z wiekiem "normalnieje",uczy się że są dobre rzeczy lepsze i gorsze gdy wcześniej dla niego wszystko było fascynujące i równe , kocha bezwarunkowo gdy potem się uczy że miłość można opisać umysłem i określić np. na podstawie ile twój partner/partnerka razy Cię przytuli , wyśle sms-ów czy ile razy powie Kocham a przecież nie o to chodzi!!! Umysł gdy w coś wieży to zawęża rzeczywistość i zawsze znajdzie potwierdzenie tego w co wieży, mówię swoje Kobiecie że 'Cudownie dziś wyglądasz!!!' , ona do mnie 'kłamiesz' , 'a bo ty zawsze tak mówisz', a bo koleżanki kłamią też i tak w kółko nie kończąca się opowieść w której ona stanie się jakaś jak spełni jakieś warunki ale dlaczego atrakcyjność można zmierzyć np. w cm 90 60 90?? a piękno można odnaleźć w każdym i wszędzie? ,co jest lepsze coś co jest wręcz nieśmiertelne czy coś co jest kruche i takie które nigdy nie można złapać na długo bo moda się zmienia dziś modne są wieszaki wcześniej cycate blondyny a w przyszłości to się okaże, Prawda się kończy tam gdzie jest definicja , Pozdrawiam Serdecznie !! Damian

    OdpowiedzUsuń